Pytanie wcale nie jest łatwe. Zazwyczaj w świecie ludzi dorosłych spotykam się z dwiema opiniami . Pierwsi mówią o konieczności wspierania kreatywności u dziecka od małego. A drudzy twierdzą, że nauka rysunku , najogólniej plastyki, jest tylko po to dla społeczeństwa, bo jest to w dobrym tonie. Coś jak snobizm.
Osobiście nie bardzo rozumiem tych drugich, bowiem wynikało by z tego, że sztuka nie jest potrzebna w naszej kulturze..? Jeżeli tak, to dlaczego oni sami kupują markowe ciuchy, które też są w jakimś stylu? Przecież ktoś wcześniej musiał sobie te ubrania wyobrazić , potem narysować, by mogły one być według tego wzoru wykonane. Inne pytanie. Po co tacy ludzie kupują meble , np. stoły? Przecież na skrzynce po jabłkach też można zjeść posiłek. Na takiej skrzynce ustawiamy talerze i działa. O ile talerz, też nie jest wzorem designera , który rysował swoje koncepcje. Bo to oznaczałoby , że naczynia też są niepotrzebne, nawet te plastikowe i lepiej jeść z kawałka papy zarąbanej z budowy, niż używać snobistyczne twory . Przy takim myśleniu okaże się, że wykluczenie rysunku, malarstwa, designu z naszego życia jest praktycznie niemożliwe. Zatem, okazuje się, że krytykować zasadność istnienia sztuki, to tak, jak krytykować zasadność istnienia powietrza, który jest nam potrzebny do oddychania, mimo, że go nie zauważamy.
Jak można się domyśleć, całkowicie zgadam się z grupą dorosłych , która uważa, że dla dziecka, jak i całego społeczeństwa, sztuka jest ważną częścią naszej kultury. Oczywiście można dyskutować o lepszych i gorszych wartościach w sztuce. Czyli sprawa gustu. Oczywiście można dyskutować, o poziomie na przykład rysunku. Ale to dalej potwierdza potrzebę rozwijania tej dyscypliny, by dany rysunek był na wyższym poziomie i nie działał przypadkową surowością wykonania.
Dlatego uważam, że wspieranie kreatywności w rysunku i w malarstwie u dzieci jest bardzo ważną częścią ich edukacji. To rysunek i malarstwo, pozwala dzieciom wizualizować swoje marzenia, pomysły, fantazje. To dzięki rysunkowi dzieci konkurują między sobą i w ten sposób podnoszą poprzeczkę swoich umiejętności . A przy okazji nabierają odwagi w realizacji swoich wizji. To oni będą mogli zostać kreatorami przyszłego świata , rozwijając naszą kulturę.
A ta młodzież, która sobie odpuści naukę: rysunku, malarstwa, czy designu, będzie zapewne wykonywać inne zawody, w których sztuka nie gra pierwszorzędnej roli. Zgadza się, do przeprowadzania dowodów matematycznych nie potrzeba znajomości praktycznej malarstwa. Ale po pracy te osoby też: chodzą do fryzjera, dekorują mieszkanie a dziewczyna często kładą makijaż prze wyjściem z domu. I tu znowu odsłania się potrzeba wyrobienia artystycznego, nawet u matematyków, by: fryzjer dobrze dobrał nam fryzurę , kolor włosów do naszej twarzy, szczególnie gdy robi to za nasze pieniądze. Tak samo jak projektant wnętrz proponuje nam jakieś koncepcje. A my powinniśmy wiedzieć, czy to co realizuje jest na lepszym czy gorszym poziomie, oczywiście za pieniądze jakie płacimy.
Idąc dalej w temacie nauki : rysunku, malarstwa i designu, warto poruszyć temat młodzieży utalentowanej. Takiej młodzieży należy się szczególne wsparcie, by mogli kontynuować swoje zainteresowania również na studiach. A jak wiemy na studiach artystycznych, czy studiach pochodnych sztuce, oczekiwany poziom wykształcenia plastycznego jest na dużo wyższym poziomie niż kształcenie w szkołach średnich. I dlatego watro się do takich studiów przygotowywać z dużym wyprzedzeniem. Ale o tym w następnym artykule.
Dlaczego warto rozwijać naukę rysunku i malarstwa?
